Kamień nie ma wyraźnego i wyrazistego duktu, jak linia, ani równie oczywistego koloru, jak farba. Kamień jest bezkształtną, czy raczej — różnokształtną masą, zostawiając artyście pełną swobodę wyboru formy. Lecz tylko z pozoru.
Po pierwsze więc warsztat: Wiesław Bielak jest rzeźbiarzem uniwersalnym, co oznacza, że czuje się równie dobrze i równie pewnie w brązie, jak w kamieniu, realiźmie, jak abstrakcji, rzeźbach pełnych i medalach, dziełach miniaturowych i monumentalnych, zaś skala pełni w sztuce trójwymiarowej szczególną rolę.
Po drugie — wykształcenie teoretyczne, Bielak zna dzieje i principia rzeźby od jej prapoczątków. W tym zwłaszcza rzeźbę klasyczną Grecji VI-III p.n.e. będącej niedościgłym wzorcem, spod którego wpływu nie możemy się wyzwolić po dziś. Zaś rzeźba klasyczna — to kanon, czyli miara, to surowy rachunek ciążeń i proporcji. Oraz działających w rzeźbie sił, to współzależność bryły i faktury jej powierzchni, to szacunek dla modela, materiału i siebie samego jakim jest w sztuce dążenie do doskonałości. To w końcu potęga ponadczasowości, bo rzeźby klasyczne są nieczułe na upływ tysiącleci.
Po trzecie podejście do modela: Bielak kładzie niemal równie silny nacisk na podobieństwo psychologiczne jak fizjonomiczne modela. W tej kolejności, gdyż chce oddawać osobowość portretowanej osoby. Jej niepowtarzalność i mniemanie o sobie w stopniu bodaj czy nie większym nieco od rysów jej twarzy. Tym samym Jego portrety mają wnętrze, nie są pustą powłoką człowieka, lecz nim samym. Właśnie osiągnięcie tego zamierzenia nadaje im wspomniana naturalność i spontaniczność.
Twórczość i praca pedagogiczna prof. Wiesława Bielaka znana mi jest od lat, kiedy z sukcesem pracował jako nauczyciel rzeźby w krakowskim Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych. Od tego czasu działalność ta nabrała dynamizmu i w tej chwili Wiesław Bielak jest profesorem ASP oraz rzeźbiarzem mającym określoną pozycję wśród rówieśników ale i w środowisku polskiej rzeźby współczesnej. Rzeźby Bielaka — zarówno pomnikowe jak i stanowiące rezultat kontynuowanej twórczej pracy to dzieło zwarte, tektoniczne, o wielkiej sile wyrazu i dynamice. Ten charakter monumentalny zachowują również — co szczególnie cenne — medale, plakiety oraz drobne formy rzeźbiarskie.
Wiesław Bielak nie jest rzeźbiarzem, który zmienia swą twarz pracując na zamówienie i „dla siebie”. To szczególnie cenna, kolejna cecha tej twórczości.
Jest to artysta tworzący z wielka dyscypliną, a a treść w dosłownym tego znaczeniu — wbrew pozorom — nie stanowi podstawowej warstwy wyrazowej jego prac, ich sugestywna struktura narzuca odbiorcy konieczność skupienia i kontemplacji. Forma tych rzeźb jest oszczędna i, jak wspomniałem, pozbawiona narracji czuje się w nich bogactwo wyobraźni i dialog z obrobioną materią. Dynamika kreowanych kształtów uzmysławia nam, że dobry kontakt z materiałem to odwieczne prawo artysty, to sens jego egzystencji.
Trzeba przyznać, że Wiesław Bielak należy do tej generacji artystów, która nie dała się uwieść „przygodzie z nowoczesnością”. Powiem więcej — Jego postawa artystyczna wyrosła ze sprzeciwu wobec parakonceptualnych teorii. Ta wstrzemięźliwość wobec „nowinek” oraz niesłabnąca aktywność twórcza pozwala Mu tworzyć dzieła o trwałej, oryginalnej formie i głębokiej sile wyrazu.
Wyobraźnia Bielaka porusza się w wielkich przestrzeniach, często zawierających znaczną ilość drobniejszych elementów (np. ludzkie postacie), złączonych wspólną materią będącą w ruchu ukierunkowanym. Biologia i Kosmos wydają się tu podawać ręce.
Droga twórczości typowo rzeźbiarskiej Bielaka, była zawsze wyraźnie nacechowana indywidualnym charakterem i osobistą formą wypowiedzi. Rzeźby ostatniego etapu wydają się BYĆ sumą poprzednich doświadczeń, uzupełnione o NOWE odkrywcze wątki plastycznej doskonałości.
Jego rzeźby były przedmiotem komentarzy w środowisku, znalazł też wielu naśladowców. Znamionowała te prace doskonała umiejętność poruszania się w materii kamienia, swoboda jego kształtowania, szczególna miękkość, wręcz biologiczna płynność kształtów nadawana ogromnym bryłom kamienia. Rzeźby te doskonale zaistniały w pejzażu, tak jak autor w świadomości szerokiego kręgu odbiorców i środowiska profesjonalnego.
Zawsze czułem u niego konsekwencję w działaniu, uczciwość i pracowitość, bezkompromisowość i odpowiedzialność, jakiś wewnętrzny imperatyw wierności surowym zasadom, na których zbudował swój świat jako człowiek i artysta, którą można by najkrócej określić według Konradowskiej alternatywy: „Czyń dobro albo giń”. Jego postawę cechuje pewna asceza wobec życia niezbędna artyście dla uzyskania lepszej koncentracji.
Wiesław Bielak określa się jednoznacznie w swoim światopoglądzie artystycznym. Swą twórczość traktuje jako imperatyw etyczny, sztukę jako zjawisko socjologiczne identyfikuje w kategoriach narodowych. Tworzy ona historię i pamięć narodu, buduje jego tożsamość i wielkość.
© Grabi 2007